Sztuka uprawiania maratonów filmowych

Potrzebujesz solidnej dawki rozrywki? Policzyłeś dwa razy wszystkie pąki na drzewie za oknem? Dni wolne mnożą się w zastraszającym tempie, jest ich coraz więcej i więcej, a ty jeszcze nie osiągnąłeś sztuki hibernacji i szukasz dobrej alternatywy dla złamania czasoprzestrzeni? Marzysz o wyjściu do knajpy, na siłownię, do kina… Ale hej, przecież istnieją „domowe seanse”!Czytaj dalej „Sztuka uprawiania maratonów filmowych”

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij